środa, 8 maja 2013

Transplantacja

Z korespondencji internautów 
do Stowarzyszenia " Życie po przeszczepie" 



Należą się Wam ogromne brawa za to co robicie! Uważam, że każdy człowiek powinien wiedzieć możliwości oddania swoich narządów po śmierci. Wydaje się,że w Polsce ta świadomość jest jeszcze dość mała, ale mam nadzieję, że z czasem ludzie dostrzegą jak ważna jest ta sprawa i zainteresują się tym dużo bardziej. Mam 18 lat i nie chce na razie odchodzić z tego świata, ale nigdy nic nie wiadomo… Mam nadzieję, że po śmierci moje narządy i podjęta za życia mądra decyzja może komuś uratować życie.”
Weronika (Sosnowiec)




Czytając gazetę ‘Życie na gorąco’ ujrzałam o Was artykuł, a ponieważ od dłuższego czasu interesowałam się przeszczepami, a przede wszystkim tym, że mogłabym komuś pomóc, bo mi wiele ludzi pomogło w podobnej sytuacji tzn. w 2003 roku miałam ciężki wypadek samochodowy, lekarze nie dawali mi zbytnio dużych szans, ponieważ twierdzili, żer w wyniku obrażeń nie będę mogła chodzić, a w tym czasie miałam 17 lat i było to dla mnie dużym szokiem. Najpierw leżałam długi czas na OIT w moim mieście później długotrwała rehabilitacja i skończyło się na tym, że dzięki Bogu chodzę i jestem w pełni sprawna. Postanowiłam do Was napisać, ponieważ 3 razy byłam już reanimowana w swoim życiu, a kiedyś może mi się po prostu nie udać, ale może będzie możliwość, że komuś bym mogła w jakiś sposób pomóc, dać szansę”
Joanna (Kamienna Góra)




Mam na imię Marianna, mam 23 lata, jestem pielęgniarka, kiedyś czyjaś krew uratowała mi życie (zatrucie muchomorem sromotnikowym), od tego czasu jestem Honorowym Dawcą Krwi. Wiem jak ważne jest ratowanie zdrowia i życia ludzkiego dlatego proszę o przysłanie mi formularza „oświadczenie woli”- bo nawet po śmierci można uratować komuś lub przedłużyć życie”
(Bardo, woj. dolnośląskie)


(…) Bardzo cieszę się, że jakiś mądry człowiek w końcu wymyślił i wprowadził w życie „oświadczenie woli”. Nie jest mi obojętny los innych, dlatego byłam mile zaskoczona gdy dostałam od koleżanki ten mały, a jakże ważny dokument. Rozpoczęłam w moim liceum coś w stylu kampanii. Na lekcjach dużo mówimy o oddawaniu narządów i o krwiodawstwie. Wielu uczniów zadeklarowało, że chciałoby otrzymać „oświadczenie woli”, dlatego zwracałam się z prośbą o przesłanie mi ich możliwie dużej ilości. Na pewno chętnych na nie zawsze będzie więcej. Poza tym moja rodzina też jest tym zainteresowana. Z góry dziękuję . Jesteście wspaniali.”
Justyna (Głogów)



„Dziś po powrocie z kościoła „weszłam” na Internet… zawsze myślałam o tym jak pięknym czynem może być kiedyś uratowanie czyjegoś życia!!!, dlatego właśnie chciałam jakoś działać w tym kierunku… Pisze do Was – proszę o przesłanie mi druku „Oświadczenie woli” choć mam zaledwie 19 lat, ale już postanowiłam zostać dawcą krwi!”
Justyna (Jodłówka Tuchowska) 



Nazywam się Kamila i mam 19 lat, wiele osób w moim wieku nie zastanawia się nad śmiercią, mają dalekie plany na przyszłość i nie wiedzą, że w każdej chwili mogą się pożegnać z tym światem. Ja się nad tym wiele razy zastanawiam i chce dać przykład innym, żeby zgadzali się na transplantację swoich narządów po śmierci. Dlatego prosiłabym o przesłanie 10 druczków oświadczenia”
Kamila (Jeleśnia, woj.śląskie)




„Bardzo dziękuję za akcję, otwierającą oczy i duszę wielu z nas, a z pewnością pozwalającą zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad tym, co ważne i najważniejsze. Tak trudno czasami znieść porażki, wytrzymać harmider domowy a w chwili „zatrzymania” wszystko staje się takie piękne i słodkie. Bywa, że nie jest dane niektórym z nas cieszyć się długo światem, postarajmy się więc, aby Ci, którzy łapczywie potrzebują tego, co nam nie przyniesie korzyści mieli swoje słodkie chwile, i my chcemy się do tego przyczynić. W imieniu męża i dzieci prosimy o cztery oświadczenia na adres:”
Beata (Biała Podlaska)




Poszukiwałam wzoru oświadczenia woli i trafiłam na państwa stronę internetową. Mam 24 lata, za 5 dni przystępuję do obrony pracy magisterskiej i zaczynam nowy etap życia. Zdaję sobie sprawę z tego, że najważniejsze jest życie ludzkie. Jeżeli moje życie miałoby się zakończyć, a mogłabym przyczynić się do uratowania innego, chciałabym postąpić najbardziej właściwie i godnie. Uratowanie życia drugiemu człowiekowi jest czynem bohaterskim i wartością bezcenną. Dlatego proszę o przysłanie mi druku oświadczenia woli”
Katarzyna (Lubsko)





Już od dawna chciałam napisać takie oświadczenie woli ale jakoś nie wyglądał dobrze ten mój druczek. Cieszę się że w końcu ktoś miał odwagę podjąć ten trudny temat. Trudny szczególnie w naszej, takiej trochę kołtuńskiej społeczności. Pozostaje tylko żal, że w małych, małomiasteczkowych społecznościach nie zajmują się tym problemem ani nauczyciele, ani lekarze, ani księża. I jeszcze żal, że pomimo mojej deklaracji być może nie będzie nikogo, kto zajął by się formalnościami w związku z ewentualnym przekazaniem – jakby nie było , DARU ŻYCIA”
Anetta (Bytów, woj.pomorskie)





Chciałabym aby po śmierci moje organy przeznaczone zostały do uratowania innych istnień. Proszę o przesłanie stosownego oświadczenia. Nie wyobrażam sobie podjąć innej decyzji. Oddać cząstkę siebie, to pozwolić, by Anioł, którego nosimy w sobie, zamieszkał w bliźnim.”
Anna ( Inowrocław, woj. kujawsko-pomorskie)




„Bardzo proszę o przesłanie na mój adres kilku egzemplarzy oświadczeń dla mnie i moich znajomych. Zastanawia mnie też fakt dlaczego w takich małych miasteczkach jak moje prawie w ogóle nic nie słychać o takich akcjach…?? A jeśli już ktoś usłyszy o takiej możliwości to nie wie jak się za to zabrać… Ja dopóki nie wpadłam przypadkowo na waszą stronę w Internecie myślałam że jeśli ktoś chce zostać dawcą musi przejść jakieś kompleksowe badania, skonsultować się z lekarzem, a tu proszę… wystarczy zamówić lub wydrukować oświadczenie… łatwizna… tylko trzeba o tym powiedzieć całemu społeczeństwu a nie tylko mieszkańcom dużych miast”

Marta (Hajnówka)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz