Z korespondencji internautów
do Stowarzyszenia " Życie po przeszczepie"
„Należą
się Wam ogromne brawa za to co robicie! Uważam, że każdy człowiek
powinien wiedzieć możliwości oddania swoich narządów po śmierci.
Wydaje się,że w Polsce ta świadomość jest jeszcze dość mała,
ale mam nadzieję, że z czasem ludzie dostrzegą jak ważna jest ta
sprawa i zainteresują się tym dużo bardziej. Mam 18 lat i nie chce
na razie odchodzić z tego świata, ale nigdy nic nie wiadomo… Mam
nadzieję, że po śmierci moje narządy i podjęta za życia mądra
decyzja może komuś uratować życie.”
Weronika
(Sosnowiec)
„Czytając
gazetę ‘Życie na gorąco’ ujrzałam o Was artykuł, a ponieważ
od dłuższego czasu interesowałam się przeszczepami, a przede
wszystkim tym, że mogłabym komuś pomóc, bo mi wiele ludzi pomogło
w podobnej sytuacji tzn. w 2003 roku miałam ciężki wypadek
samochodowy, lekarze nie dawali mi zbytnio dużych szans, ponieważ
twierdzili, żer w wyniku obrażeń nie będę mogła chodzić, a w
tym czasie miałam 17 lat i było to dla mnie dużym szokiem.
Najpierw leżałam długi czas na OIT w moim mieście później
długotrwała rehabilitacja i skończyło się na tym, że dzięki
Bogu chodzę i jestem w pełni sprawna. Postanowiłam do Was napisać,
ponieważ 3 razy byłam już reanimowana w swoim życiu, a kiedyś
może mi się po prostu nie udać, ale może będzie możliwość, że
komuś bym mogła w jakiś sposób pomóc, dać szansę”
Joanna
(Kamienna Góra)
„Mam
na imię Marianna, mam 23 lata, jestem pielęgniarka, kiedyś czyjaś
krew uratowała mi życie (zatrucie muchomorem sromotnikowym), od
tego czasu jestem Honorowym Dawcą Krwi. Wiem jak ważne jest
ratowanie zdrowia i życia ludzkiego dlatego proszę o przysłanie mi
formularza „oświadczenie woli”- bo nawet po śmierci można
uratować komuś lub przedłużyć życie”
(Bardo,
woj. dolnośląskie)
„(…)
Bardzo cieszę się, że jakiś mądry człowiek w końcu wymyślił
i wprowadził w życie „oświadczenie woli”. Nie jest mi obojętny
los innych, dlatego byłam mile zaskoczona gdy dostałam od koleżanki
ten mały, a jakże ważny dokument. Rozpoczęłam w moim liceum coś
w stylu kampanii. Na lekcjach dużo mówimy o oddawaniu narządów i
o krwiodawstwie. Wielu uczniów zadeklarowało, że chciałoby
otrzymać „oświadczenie woli”, dlatego zwracałam się z prośbą o przesłanie mi ich możliwie dużej ilości. Na pewno chętnych na
nie zawsze będzie więcej. Poza tym moja rodzina też jest tym
zainteresowana. Z góry dziękuję . Jesteście wspaniali.”
Justyna
(Głogów)
„Dziś
po powrocie z kościoła „weszłam” na Internet… zawsze
myślałam o tym jak pięknym czynem może być kiedyś uratowanie
czyjegoś życia!!!, dlatego właśnie chciałam jakoś działać w
tym kierunku… Pisze do Was – proszę o przesłanie mi druku
„Oświadczenie woli” choć mam zaledwie 19 lat, ale już
postanowiłam zostać dawcą krwi!”
Justyna
(Jodłówka Tuchowska)
„Nazywam
się Kamila i mam 19 lat, wiele osób w moim wieku nie zastanawia się
nad śmiercią, mają dalekie plany na przyszłość i nie wiedzą,
że w każdej chwili mogą się pożegnać z tym światem. Ja się
nad tym wiele razy zastanawiam i chce dać przykład innym, żeby
zgadzali się na transplantację swoich narządów po śmierci.
Dlatego prosiłabym o przesłanie 10 druczków oświadczenia”
Kamila
(Jeleśnia, woj.śląskie)
„Bardzo
dziękuję za akcję, otwierającą oczy i duszę wielu z nas, a z
pewnością pozwalającą zatrzymać się na chwilę i zastanowić
nad tym, co ważne i najważniejsze. Tak trudno czasami znieść
porażki, wytrzymać harmider domowy a w chwili „zatrzymania”
wszystko staje się takie piękne i słodkie. Bywa, że nie jest dane
niektórym z nas cieszyć się długo światem, postarajmy się więc,
aby Ci, którzy łapczywie potrzebują tego, co nam nie przyniesie
korzyści mieli swoje słodkie chwile, i my chcemy się do tego
przyczynić. W imieniu męża i dzieci prosimy o cztery oświadczenia
na adres:”
Beata
(Biała Podlaska)
„Poszukiwałam
wzoru oświadczenia woli i trafiłam na państwa stronę internetową.
Mam 24 lata, za 5 dni przystępuję do obrony pracy magisterskiej i
zaczynam nowy etap życia. Zdaję sobie sprawę z tego, że
najważniejsze jest życie ludzkie. Jeżeli moje życie miałoby się
zakończyć, a mogłabym przyczynić się do uratowania innego,
chciałabym postąpić najbardziej właściwie i godnie. Uratowanie
życia drugiemu człowiekowi jest czynem bohaterskim i wartością
bezcenną. Dlatego proszę o przysłanie mi druku oświadczenia woli”
Katarzyna
(Lubsko)
„Już
od dawna chciałam napisać takie oświadczenie woli ale jakoś nie
wyglądał dobrze ten mój druczek. Cieszę się że w końcu ktoś
miał odwagę podjąć ten trudny temat. Trudny szczególnie w
naszej, takiej trochę kołtuńskiej społeczności. Pozostaje tylko
żal, że w małych, małomiasteczkowych społecznościach nie
zajmują się tym problemem ani nauczyciele, ani lekarze, ani księża.
I jeszcze żal, że pomimo mojej deklaracji być może nie będzie
nikogo, kto zajął by się formalnościami w związku z ewentualnym
przekazaniem – jakby nie było , DARU ŻYCIA”
Anetta
(Bytów, woj.pomorskie)
„Chciałabym
aby po śmierci moje organy przeznaczone zostały do uratowania
innych istnień. Proszę o przesłanie stosownego oświadczenia. Nie
wyobrażam sobie podjąć innej decyzji. Oddać cząstkę siebie, to
pozwolić, by Anioł, którego nosimy w sobie, zamieszkał w
bliźnim.”
Anna
( Inowrocław, woj. kujawsko-pomorskie)
„Bardzo
proszę o przesłanie na mój adres kilku egzemplarzy oświadczeń
dla mnie i moich znajomych. Zastanawia mnie też fakt dlaczego w
takich małych miasteczkach jak moje prawie w ogóle nic nie słychać
o takich akcjach…?? A jeśli już ktoś usłyszy o takiej
możliwości to nie wie jak się za to zabrać… Ja dopóki nie
wpadłam przypadkowo na waszą stronę w Internecie myślałam że
jeśli ktoś chce zostać dawcą musi przejść jakieś kompleksowe
badania, skonsultować się z lekarzem, a tu proszę… wystarczy
zamówić lub wydrukować oświadczenie… łatwizna… tylko trzeba
o tym powiedzieć całemu społeczeństwu a nie tylko mieszkańcom
dużych miast”
Marta (Hajnówka)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz